

|
| WOLNOŚĆ Przebudź się – jesteś wolny, choćbyś jak w ziemi duch szedł dołem dookolny, przebudź się, jesteś wolny, zbudź tylko słuch.
Otworzysz bramy gwarne i łuki triumfalne muzyki, która w chmury trwa dymami pożarów z dołu do góry.
Otwórz oczy, to jesteś tryskającym powietrzem zdrój żywy. Żeś przez ciało przykuty i żeś ciała upływem, żyj w wietrze.
Albo cheruba nazwij i uczyń mocom nazwy, i uczyń z niedojrzanych wrzące sokiem obrazy, i rzeknij „Niech się stanę w nich” albo: „Niech się staną”. Wtedyś lękom wygnany, burzom cichym przyjaciel w snów srebrnym majestacie.
A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto, będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto, i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty.
Bo tym, co w nim przystają, otworzy chwilę, zgasi i nim sen rozpoznają, i nim opłaczą ciało, przykuci martwą chwałą, miną; zostanie wolny, tworzeniem dookolny.
marzec [19]42 r. |